SPOJRZELIŚMY KU TATROM – wyprawa z Przewodnikiem

Staników Żleb to niewielka dolinka reglowa wcinająca się w wapienne skały pomiędzy Małym a Hrubym Reglem. Jej dnem w pobliżu potoku pnie się w górę ścieżka odnowiona po zniszczeniach spowodowanych powodziami i wiatrołomami. Jesienią regle mienią się ciepłymi kolorami tęczy. Na tle ciemnej zieleni świerków rudzieją buki, żółkną jawory, czerwienią się jarzębiny. Już niedługo pierwszy mocny halny lub pierwszy jesienny śnieg ogołocą drzewa z ich kolorowej szaty. Zacznie się ponura późna tatrzańska jesień. Tatry się zmieniają. Nie tylko wraz z porami roku i pogodą. Potężny wiatr halny, który wiał na Boże Narodzenie 2013 roku na długie lata zmienił krajobraz części Tatr Zachodnich. Polana na Stołach przez dwa lata była niedostępna dla turystów. Kiedyś ścieżka na Stoły prowadziła przez gęsty las, dziś widok jest otwarty, a szlak kluczy wśród potężnych wiatrołomów. Połacie lasu zniszczone przez kornika dopełniają obrazu zniszczenia. To tatrzański inny świat. Są w nim jednak widoczne ślady nadziei.
Trasa:
Nędzówka (952 m) – Staników Żleb – Wyżnie Stanikowe Siodło (1271 m) – Przysłop Miętusi (1189 m) – Wyżnia Kira Miętusia (952 m) – Polana Stare Kościeliska (971 m) – Polana na Stołach (1320 m) – Polana Stare Kościeliska – Kiry (927 m).
Dystans:
dwanaście kilometrów, siedemset metrów podejścia, siedemset metrów zejścia, czas przejścia około pięć i pół godziny.